Rezerwacja on line: Messenger Project Holidays
Telefon lub WhatsApp +48 532273524
rezerwacja@projectholidays.pl

Wynajem auta z pełnym ubezpieczeniem – prawda czy mit

Wynajem auta z pełnym ubezpieczeniem – prawda czy mit

Szukacie auta z pełnym ubezpieczeniem, bo najlepiej jak wszystko jest w cenie i nic nie trzeba dopłacać. Pytanie czy to możliwe, żeby dostać auto za 20 tysięcy euro i w przypadku uszkodzenia nic nie zapłacić.

Ubezpieczenie OC

Każda wypożyczalnia pojazdów na wyspie Zakynthos i nie tylko ma obowiązek ubezpieczyć pojazd od odpowiednialności cywilnej czyli OC. Jest to umowa pomiędzy właścicielem wypożyczalni, a ubezpieczalnią. Ubezpieczenie OC chroni wypożyczalnię przed skutkami finansowymi szkód spowodowanych przez kierowcę (wynajmujacego) wobec osób trzecich.

Przypadek 1:
Kolizja z innym pojazdem z winy wynajmującego.
Jeśli wynajmujący spowoduje kolizję, ze swojej winy, z innym pojazdem, pokryte z ubezpieczenia zostaną szkody na pojeździe „bez winy”. Szkody powstałe na pojeździe wynajmującego (tego, który zawianił) OC nie pokrywa. W takim przypadku wynajmujący winien jest pokryć koszt naprawy wynajętego pojazdu i najlepiej, jeśli przy wynajmie określił umowną kwotę odpowiedzialności, o której piszemy w kolejnych akapitach.

Przypadek 2.
Kolizja z innym pojazdem bez winy wynajmującego.
Jeśli samochód innego kierowcy, który spowodował kolizję ze swojej winy posiada aktualną polisę OC, szkody na pojeździe wynajmującego pokrywane z ubezpieczenia. Jeśli winowajca nie posiada aktualnej polisy, pokrycia szkód dochodzi wypożyczalnia wraz z organami do tego przeznaczonymi. Wynajmujący nie ponosi żadnych kosztów.

Przypadek 3.
Kolizja z „przedmiotem” (bez udziału innego pojazdu) z winy wynajmującego

Najważniejszym punktem umowy, który ma uspokoić wynajmującego, a tak naprawdę sprowadza na niego największe kłopoty jest:
Ubezpieczenie pokrywa szkody również z winy wynajmującego pod warunkiem, że nie złamał on przepisów ruchu drogowego.
Niestety w kodeksie ruchu drogowego wyraźnie opisane jest, że wszelkie zderzenia ze słupkiem, latarnią, murkiem, ogrodzaniem ale także wpadnięcie do rowu, uderzenie w drzewo są uznawane za złamanie przepisów ruchu drogowego. Jako przyczynę złamania przepisów uznaje się najczęściej nadmierną prędkość, brak ostrożności, niedostosowanie jazdy do panujących warunków, nieuwaga, brawura.
Dla wynajmującego oznacza to, że żadna szkoda z jego winy nie zostanie NIGDY pokryta z OC.
Jest to najwieksze kłamstwo wypożyczalni samochodów na temat tzw. pełnego ubezpieczenia.

Ubezpieczenie AC

Jedynym zabezpieczeniem dla wynajmującego na wypadek kolizji lub uszkodzenia auta z jego winy jest AC. Z reguły ubezpieczyciel w ramach AC gwarantuje ochronę samochodu na wypadek wystąpienia kolizji bez udziału osób trzecich i innych aut, działania osób trzecich (wandalizm), działania sił przyrody oraz kradzieży pojazdu i jego elementów.

Jeśli chcecie być ubezpieczeni od przysłowiowego „bliskiego spotkania trzeciego stopnia” z drzewem lub innym autem musicie dokupić dodatkowe ubezpieczenie. Zazwyczaj kosztuje ono od 10 euro dziennie wzwyż, w zależności od wartości auta.

Uważajcie na wypozyczalnie dające AC za darmo lub za bardzo niską kwotę. Takie zachowanie ma jedynie sprawić, że ucichną Wasze obawy o uszkodzenie samochodu, ale nadal nie jesteście bezpieczni.

Na umowie o wynajem powinno się pojawić hasło : Full Collision Damage Waiver – czyli całkowite wyłączenie odpowiedzialności kierowcy. Wtedy możecie być pewni, że zapłaciliście za AC i jesteście bezpieczni.

Można dokupić jeszcze:
Personal Accident Insurance – czyli NNW dla kierowcy (od 5 euro dziennie wzwyż),
Theft Protection Coverage – ubezpieczenie przed kradzieżą (od 5 euro dziennie wzwyż).

Słyszysz „pełne ubezpieczenie w cenie” – uciekaj!

Teraz skoro już wiecie jak ważne jest dodatkowe AC logiczne jest, że należy unikać wypożyczalni, które dają pełne ubezpieczenie za darmo. Jeśli wypożyczalnia nie pobiera dodatkowej opłaty od żadnego klienta znaczy, że ma dobrze skonstruowaną umowę lub wewnętrzny regulamin. Roi się w nich od wykluczeń i zapisów drobnym druczkiem. Pamiętajmy, że ubezpieczenie nie jest na wypadek, gdy będziemy jeździć zgodnie z przepisami i nic się nie stanie tylko zupełnie na odwrót. Jeśli usłyszycie „jak Pan będzie jeździł ostrożnie to nic się nie stanie i nie będzie Pan nic płacił” to powinien być to dla Was żenujący argument.

Wypożyczalnie dające pełne ubezpieczenie w cenie żerują na stłuczkach, zarysowaniach, stuknięciach. Rządają od klienta zapłaty za naprawę, nierzadko robiąc przy tym awanturę. Wzywają czesto znajomego mechanika, który przyjeżdża, łapie się za głowę i wycenia szkodę 3 razy drożej niż normalnie. Scena przypomina dobry spektakl w teatrze. Oczywiście teatrze dramatycznym i do tego greckim, bo konwersacja pomiędzy mechanikiem i przedstawicielem wypożyczalni jest po grecku. Biedny klient czuje się tak zakłopotany, że dla świętego spokoju płaci.

Ile ? Tu wypożyczalnia ma pełną dowolność, bo oczywiście wszystko było „za darmo”, więc kwota odpowiedzialności nie została wpisana na umowie…

Umowna kwota odpowiedzialności

Jest to umowna suma maksymalna, do której zapłaty może zostać pociągnięty wynajmujący jeśli spowoduje wypadek lub stłuczkę z własnej winy. Jeśli nawet szkoda wynosiłaby 5000 euro to wynajmujący zapłaci jedynie kwotę odpowiedzialności, na którą się umówił z wypożyczalnią np. 500 euro.

Kwota odpowiedzialności musi być ustalona. Niektórzy praktykują blokowanie środków na karcie kredytowej, inni proszą o kaucję, a inni wpisują cyfrę w odpowiednie okienko na umowie. Trzecia opcja jest najwygodniejsza, bo nie trzeba pozbywać się czasowo jakichkolwiek środków pieniężnych.
Trzeba pamiętać, że okienko, w którym ma się znaleźć kwota odpowiedzialności nie może pozostać puste.

Jest to najbardziej uczciwa i gwarantująca bezpieczeństwo obu stron forma zabezpieczenia.