Czy Grecy znają Eleni?
Dla Polaków bardzo znana postać. Jedyna tak znana piosenkarka grecka na polskim rynku. Eleni zna każdy i każdy potrafi wymienić choć jedną jej piosenkę, jak np: Miłość jak wino uderza do głowy. Królowa romantycznych piosenek, chwytających za serce. Dla zakochanych i cierpiących z powodu nieszczęśliwej miłości. Piosenkarka uniwersalna, ale niepowtarzalny człowiek. A jaka jest naprawdę historia jej życia?
DOM
Eleni wspomina swój dom rodzinny. – Dzieciństwo kojarzy mi się z rodzicami, babcią, rodzeństwem i wielką miłością między nami – mówi. I przywołuje w pamięci dawne zdarzenia: – Babcia trzyma mnie na kolanach, rodzeństwo siedzi wokół nas, w popiele pieką się kartofelki, na które wszyscy czekamy, a babcia opowiada nam piękne bajki.
Eleni Tzoka przyszła na świat jako dziewiąte dziecko w greckiej rodzinie Milopulosów w dolnośląskiej Bielawie. Jej rodzice przyjechali do Polski w latach 50. na fali emigracji. Wówczas w Grecji toczyła się wojna domowa i wiele rodzin zostało zmuszonych do opuszczenia swej ojczyzny. W tamtych czasach do Polski przybyło ok. 12 tys. Greków.
Jako najmłodsza, Eleni była najbardziej rozpieszczana. Ale nie przeszkodziło to w nawiązaniu więzi z rodzeństwem. Do tej pory jest sobie bardzo bliskie, wspiera się w trudnych chwilach. – Człowiek, który jest otoczony miłością w dzieciństwie, potrafi później przekazać tę miłość dalej – mówi Piosenkarka. Ale nie każdemu jest to dane. – Każdy z nas ma swoją Drogę Krzyżową – przyznaje.
Rodzinie Milopulosów nie było łatwo. Borykali się z wieloma problemami. Mimo to wszystkie dzieci zostały starannie wychowane. – Rodzice wychowali nas w duchu głębokiej wiary. Oni nam wskazali, co jest tak naprawdę w życiu najważniejsze – podkreśla Eleni.
KARIERA
Publicznie Eleni pierwszy raz wystąpiła w szkole podstawowej. Śpiewała w zespole „Niezapominajki”, a potem założyła trio „Ballada”. Kiedyś interesowała się również sportem, ale jej profesor ze szkoły średniej był stanowczy i powiedział: „Dziecko! Albo muzyka, albo sport! Nie można tego wszystkiego pogodzić!”. I tak młoda Eleni została wyleczona ze sportowych ambicji.
Po ukończeniu szkoły średniej coraz bardziej pochłaniała ją muzyka. Zaprzyjaźniła się wtedy z założycielem zespołu „Prometheus” – Kostasem Tzokasem. A potem wyszła za mąż za… jego brata, Fotisa Tzokasa. Jest on teraz jej menadżerem i kompozytorem. Początkowo ich repertuar obejmował wyłącznie greckie piosenki. – To był taki show, oprócz śpiewu były również tradycyjne tańce greckie – mówi Eleni. Z biegiem czasu częściej koncertowali w kraju i za granicą. Byli coraz bardziej popularni. Pierwsza płyta Po słonecznej stronie życia została nagrana w 1978 r.
Do tej pory Eleni czuje wielki sentyment do pierwszych albumów. A sukces był dla niej zaskakujący. – Nagle stałam się osobą publiczną, znaną, ludzie zaczęli rozpoznawać mnie na ulicy. Jednak zawsze najbardziej wzruszam się, kiedy ludzie osobiście dziękują mi za to, że śpiewam, bo wówczas wiem, że robię coś dobrego – wyznaje.
ŻYCIOWA TRAGEDIA
22 stycznia w mediach pojawił się komunikat: córka Eleni została uprowadzona. Policja przeczesywała okolice Przybrodzina, szukając śladów zaginionej dziewczyny. Wreszcie znaleziono przykryte gałęziami ciało. Okazało się, że Afrodyta Tzoka została zastrzelona. Chorobliwie zakochany Piotr G. strzelił jej w skroń i serce. Nie przyznał się jednak do winy, twierdząc, że jego byłą partnerkę zastrzelił jakiś Rosjanin.
Śledztwo wykazało, że przed zaginięciem córki Eleni, Piotr G. nielegalnie kupił broń oraz 25 nabojów. Na spotkanie z Afrodytą przyprowadził nową dziewczynę. Widząc to, 17-latka poczuła się bezpieczniej i wsiadła do samochodu sprawcy. Auto zatrzymało się w lesie koło Przybrodzina. Piotr G. nalegał na rozmowę z Afrodytą. Chciał jednak zrobić to na osobności. Oboje wysiedli, a nowa partnerka mężczyzny została w środku. Na pytanie, czy słyszała strzały, odpowiedziała potem, że w tym czasie słuchała radia. Kiedy 21-latek przyznał się do winy, opowiedział, co tak naprawdę stało się w lesie.
Podczas rozmowy z Afrodytą, zdesperowany Piotr G. wręczył jej kupioną wcześniej broń i poprosił, by strzeliła. Kiedy przestraszona dziewczyna odmówiła, mężczyzna wykonał wyrok. Strzelił w skroń, a potem w serce ukochanej. Następnie założył jej na głowę kaptur, ciało przykrył igliwiem i jakby nigdy nic, wrócił do auta. Podczas procesu próbował przekonywać sąd, że dziewczyna chciała popełnić samobójstwo, a on ją tylko… dobił. Jak tłumaczył, telefon z żądaniem okupu wykonał, by odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia.
31 maja 1995 roku Sąd Wojewódzki w Poznaniu skazał Piotra G. na 25 lat więzienia. Była to w tamtym okresie najsurowsza kara, gdyż nie wprowadzono jeszcze dożywocia, a kary śmierci nie orzekano.
NAJWIĘKSZY SUKCES – PRZEBACZENIE
W 1999 r. Eleni została uhonorowana Międzynarodową Nagrodą im. Świętej Rity z Cascii. Przyznawana jest ona co roku kobietom, które swym postępowaniem naśladują św. Ritę. Otrzymują ją kobiety różnych wyznań za to, że w swym życiu potrafiły przebaczyć (o patronce nagrody piszemy na str. 16).
Eleni ma niezwykle bogaty dorobek muzyczny. Nagrała kilkadziesiąt płyt w ponadmilionowym nakładzie, zdobyła aż osiem złotych płyt. Kilkakrotnie wygrywała plebiscyt Lata z Radiem, uhonorowano ją tytułem Królowej Polskiej Piosenki. Koncertowała na wielu estradach europejskich: od Rosji, Czech i Słowacji, przez Niemcy i Francję, aż po Szwecję. Oklaskiwano ją także w USA, Kanadzie i Australii.